~ELEGIA~ [*] kuzyn 9 lat

(1)
I stało się...
Gdzie? Kiedy? Jak?
Nie pamiętam...
Czy to był sen,
Czy dramat tragiczny...
Tak. Widzę je, widzę
To auto. Wbija się w Twoje
Małe, zdrowe, silne ciało...
Czy to Ty,
Czy Twój duch unosi się nad nami?
Nie wiem.


(2)
Pamiętam. Ty zdolny.
Ukochany przez najbliższych.
Twoje ubranie
Twój przyszły prezent,
Którego nie założysz...
Plany. Czym one są
Gdy ciebie nie ma...
Wiara. Umocniona czy upadła?
Śmierć była obca,
Dziś zapukała w nasze drzwi.
Patrzę, przechodzę, Żegnam się.
Miejsce, którego nigdy nie zapomnę.
Tu zaczął się kres świata...
Nie podniosę się. Pomóż.
Jak miałam Cię uratować?
Biegłeś za wolno
Czy auto gnało za szybko?
Zgasłeś - nasze światło
Zostawiając ogień!


(3)
Byłeś lepszy.
Byłeś gotowy.
Wierzę. Jesteś tam.
Jako On. Tak jako Anioł z Nieba
Który zasłużył na miejsce obok Pana.
Pusto tu - tam wesoło.
Rozpacz tu - tam śmiech bez końca.
Cicho głucho...
Noc jest dłuższa...
Zabrali Cię Aniele.


Jolanta

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

~SUMA~

~LOS~

~MAGIA~