~ABSTRAKCJA~





Poprawiłam sobie nos - na skos.
Usta skrzywiły się wielce.
Oczy me przerażone.
Nie wierzą.
Nos ciągnie twarz do prawego ucha,
A ono katar mój słucha.
Poszłam więc do doktora.
Pani strasznie jest chora,
Katar ucho zatkało,
cicho w nim ślisko i smar z pani nosa ślimakowi wersy miksuje.
Więc lekarz strzał - strzał nos złamał.
O dziękuje proszę pana
Chociaż ta operacja udana.
Za tydzień do kontroli.
Mam nadzieję, że ucho nie boli.
Jeszcze proszę profilaktycznie nos w gips włożyć
by język smaru nie poczuł.
 By smar ten się tam nie wtoczył.
A na przyszłość proszę pani
Zawitać do mnie z operacjami.


Jolanta

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

~SUMA~

~LOS~

~MAGIA~