~KRYTYCZNIE~

Boje się wstać
Siedzieć mi już niewygodnie.
Parzą, przeszywają wzrokiem - a widzą tylko to co zewnętrzne.
Dostrzeżcie więc te oczy
zapłakane, zmartwione, przepiękne.
Dotknijcie te usta,
nie czerwienią się jeszcze
czekają,
Wciąż czekają na szminkę.
Będą tylko jednej.
Ręce poszarpane pracą, zimnem, życiem...
Nie, wy tego nie widzicie.
Włosy ma rozdwojone.
Figurę niczym wieloryb.
Lakier czerwony już zdarty.
W tym właśnie widzą nieszczęście...
Stać ją na lakier.
Włosy zapuszcza.
Figurę ma prostą, zwyczajną.
Wstała więc, idzie, nikt jej nie widzi
Palcem jej nie wytyka.
Zdziwiona myśli to nie możliwe
Siedziała w końcu tak długo.
Życie jest krótkie
Ludzi jest dużo
A ta tylko o sobie...
Idzie więc drogą odważnie.
Pewność siebie wciąż wzrasta.
Jej to życie jest piękne
I ona jest piękną w swych oczach.
Opini nie znajdzie więc wszędzie
Patrzą się patrzą
Przestaną.
Centrum galaktyki nie jesteś.
Siadaj gdy musisz, wstawaj gdy chcesz.
Życie bierz garścią, opinie miej gdzieś.


Jolanta

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

~SUMA~

~LOS~

~MAGIA~